O tym, że Franck Kessié może liczyć na propozycję z Arabii Saudyjskiej, jako pierwsze pisało „Mundo Deportivo”. Na łamach TheAthletic.com czytamy, że chodzi o potencjalne przenosiny do Al-Ahli, które złożyło Iworyjczykowi pierwszą propozycję zakładającą podwojenie wynagrodzenia, na które może liczyć w Barcelonie. Otoczenie piłkarza dało ponoć do zrozumienia, że liczy na wyższą ofertę.
Oczekuje się, że Saudyjczycy ją przedstawią. Jeżeli tak się stanie, pomocnik może być otwarty na przeprowadzkę na Półwysep Arabski.
Barcelona pozyskała go w poprzednim roku na zasadzie wolnego transferu. Media od jakiegoś czasu wymieniają nazwisko 26-latka w gronie zawodników, z którymi rozstanie byłoby dla Katalończyków na rękę ze względu na zniknięcie z listy płac i uzyskanie kwoty transferowej. Mistrzowie Hiszpanii oczekują za niego około 30 milionów euro.
Odkąd Kessié trafił na Półwysep Iberyjski, rozegrał 43 mecze. Zanotował trzy trafienia i trzy asysty.
Al-Ahli to czterokrotny mistrz Arabii Saudyjskiej. Ostatnio zespół rywalizował w drugiej lidze, ale uzyskał awans na najwyższy szczebel.
AKTUALIZACJA: Gerard Romero pisze, że Saudyjczycy złożyli Barcelonie formalną propozycję w wysokości 20 milionów euro.