Sebastian Szymański znalazł się w podstawowym składzie reprezentacji Polski na starcie z Wyspami Owczymi i już w czwartej minucie dał jej prowadzenie, popisując się skutecznym strzałem z dystansu. W drugiej połowie wynik spotkania ustalił Adam Buksa.
Co po ostatnim gwizdku miał do powiedzenia strzelec pierwszego gola?
- W tym meczu szybkość podejmowania decyzji była kluczowa, bo graliśmy w trudnych warunkach i przeciwnik starał się być blisko nas. Szybkie podejmowanie decyzji zagwarantowało nam dzisiaj trzy punkty.
- Fajnie, że w tak krótkim czasie przełożyliśmy to na reprezentację. Mam nadzieję, że dalej będziemy podążać tą drogą. Cieszymy się z trzech punktów, bo wiemy, jak są one dla nas ważne.
- Nie będę ukrywał, że z Piotrkiem Zielińskim gra mi się bardzo dobrze. Pokazaliśmy dzisiaj, że nasza sytuacja wygląda fajnie. Graliśmy bliżej siebie. Wydaje mi się, że jak będziemy grać tak jak dzisiaj, to tych sytuacji będzie więcej.
- Dyspozycja z klubu pozwala mi brać większą odpowiedzialność w reprezentacji, ale myślę, że dzisiaj wygrała cała drużyna. Każdy z nas próbował brać grę na siebie.
- Dwie dobre wiadomości - nasze zwycięstwo i zwycięstwo Albańców. Skupiamy się na następnym meczu - przyznał piłkarz Fenerbahçe.