W 2011 roku Blatter miał wręczyć Francuzowi łapówkę w wysokości dwóch milionów franków szwajcarskich z budżetu Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej.
Były prezydent FIFA piastował to stanowisko przez 17 lat, a jego następcą miał być właśnie Platini. W 2015 roku, kiedy rozpoczęło się śledztwo, a sprawa ujrzała światło dzienne, obaj działacze zostali zawieszeni przez FIFA i UEFA oraz dostali zakaz działalności w futbolu.
Jak podaje DW Sports: „Wiedza o płatności wyszła na jaw po tym, jak Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych wszczął śledztwo w sprawie przekupstw, oszustw i prania pieniędzy w FIFA w 2015 roku. Następnie szwajcarscy prokuratorzy zarejestrowali osobną pokrewną sprawę, która doprowadziła do wszczęcia śledztwa”.
Legenda reprezentacji Francji pełniła funkcję doradcy technicznego z roczną pensją w wysokości 300 000 franków szwajcarskich w latach 1998-2002. Blatter powiedział w sądzie, że federacja nie mogła sobie pozwolić na większą pensję , ponieważ miała problemy finansowe. Pozostała część rozliczenia miała zostać przekazana w późniejszym terminie.
Szwajcar twierdzi, że wypłacił Platiniemu dwa miliony franków szwajcarskich na podstawie „dżentelmeńskiej umowy”.
Prokuratura utrzymywała, że ustne porozumienie o usługach doradczych nigdy nie istniało.
Jeden z sędziów w tej sprawie stwierdził, że porozumienie jest wiarygodne, biorąc pod uwagę wartość rynkową pracy Platiniego. Sędzia uznał, że wydaje się mało prawdopodobne, aby były francuski piłkarz pracował za 300 000 franków.
Teraz działacze zostali uniewinnieni.
- Chcę wyrazić moje szczęście, bo sprawiedliwość została wymierzona po siedmiu latach kłamstw i manipulacji – powiedział trzykrotny zdobywca Złotej Piłki po wyjściu z sądu.