29-letni boczny defensor od 1 lipca pozostaje bez zatrudnienia po tym, jak Villarreal nie zaproponował mu przedłużenia kontraktu.
Od tego czasu Aurier podchodził ze spokojem do swojej przyszłości i analizował każdą możliwą ofertę, a tych było kilka. Finalnie, jak podaje Sébastien Denis, ten najprawdopodobniej zwiąże swą przyszłość z Nottingham Forest.
Działacze „The Forest” są niezwykle zapracowani podczas trwającego okna, finalizując wiele ciekawych transferów. Tych łącznie dotychczas przeprowadzono szesnaście, a ich bohaterami byli między innymi Morgan Gibbs-White (rekordowy nabytek), Taiwo Awoniyi, Neco Williams, Emmanuel Dennis czy Dean Henderson.
Oficjele klubu zauważyli jednak pewne braki na prawej stronie obrony, która wymagała szybkiego wzmocnienia. Kandydatów do tej roli nie brakowało, lecz jeden z głównych celów od początku stanowił Serge Aurier.
81-krotny reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej po kilku dniach intensywnych rozmów przystał na propozycję beniaminka Premier League, zezwalając na swoje testy medyczne. Te mają odbyć się już wkrótce.
Tym samym, jeśli sprawy potoczą się bez komplikacji, Aurier wróci na angielskie boiska. 29-latek przez cztery sezony przywdziewał trykot Tottenhamu, notując w nim 110 spotkań, w tym 77 na poziomie Premier League.
Sébastien Denis dodaje, iż ruch ten wcale nie przekreśla innych transferów na tę pozycję, gdyż drużyna z West Bridgford nadal dąży do pozyskania Djibrila Sidibé, który także pozostaje bez zatrudnienia.