Tym samem zarobek Napoli na transakcji z udziałem 23-letniego skrzydłowego zamknął się w około 2,5 miliona euro za sezonowe wypożyczenie, a kwota wykupu w wysokości 25 milionów w dobie pandemii koronawirusa okazała się dla Nicei zaporowa.
Ounas radził sobie, ze względu na kontuzje, ze zmiennym szczęściem w Nicei, jednak mocna końcówka, gdy na przełomie lutego i marca w czterech meczach ligowych strzelił dwie bramki i zanotował trzy asysty sugeruje, że nie powinien mieć problemów ze znalezieniem sobie nowego pracodawcy. Trudno też wykluczyć wariant, w którym trener Gennaro Gattuso da mu szansę na pokazanie umiejętności na treningach neapolitańczyków.
Ounas został zakupiony do Napoli latem 2017 roku za 12 milionów euro z Girondins de Bordeaux. We włoskiej piłce nie do końca się odnalazł, bowiem w 39 meczach strzelił pięć bramek i zaliczył zaledwie jedną asystę.
Reprezentant Algierii jest jednym z trzech piłkarzy, na których wykupienie nie zdecydowała się Nicea. W podobnej sytuacji znaleźli się też lewy obrońca Riza Durmisi, który wraca do Lazio, a także prawy defensor Moussa Wague, który pojawi się wkrótce na treningach macierzystej Barcelony.