Słaba postawa drużyny spowodowała, że w Wiśle Kraków zdecydowano się na trenerskie roszady. Z posadą szkoleniowca pierwszej drużyny pożegnał się Maciej Stolarczyk, a jego miejsce zajął były sternik między innymi Stali Mielec, Artur Skowronek.
37-latek zdaje sobie sprawę z sytuacji, w jakiej znajduje się obecnie trzynastokrotny mistrz Polski.
- Mam nadzieję, że razem z piłkarzami stworzymy silną relację. Zdaje sobie jednak sprawę z tego, że nie wystarczy pstryknąć palcem i wszystko zmieni się, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Musimy wyznaczać sobie cele i realizować je krok po kroku, a później myśleć o czymś więcej. Nasza sytuacja nie jest łatwa, ale wraz ze sztabem zrobię wszystko, byśmy z niej wyszli.
Skowronek został także zapytany o cele na nadchodzące tygodnie.
- Na pewno chcemy skupić na się na odbudowie gry w defensywie. Bardzo ważna będzie też organizacja. To jest klucz oraz fundament pod kolejne rzeczy i pomysły. Mam już swoje pierwsze spostrzeżenia, jednak musimy wykazać się dużą cierpliwością. Wszystko bowiem musi być wyważone i zbilansowane — dodał.
Po piętnastu kolejkach Wisła Kraków plasuje się w ligowej tabeli na szesnastym miejscu z dorobkiem 11 punktów. Do bezpiecznego miejsca brakuje jej dwa „oczka”.