Menedżer „Czarnych Kotów” Paolo Di Canio ceni umiejętności 22-letniego Włocha, który był pierwszym nabytkiem Brendana Rodgersa w Liverpoolu. W ostatnim sezonie szkoleniowiec skorzystał z usług zawodnika 25 razy.
Oczekuje się, że będą prowadzone dalsze negocjacje, jako że Liverpool jest bardzo blisko wypożenia Victora Mosesa z Chelsea do końca sezonu. To posunięcie klubu sprawi, że Borini nie może liczyć na regularną grę w drużynie „The Reds”.
Borini trafił na Anfield Road z AS Romy w czerwcu 2012 roku za jedenaście milionów funtów. Wcześniej reprezentował barwy Chelsea, w której barwach nie doczekał się wielu występów. W związku z tym trafił na wypożyczenie do Swansea, prowadzonej wówczas przez Rodgersa. Była to drugie spotkanie tych panów, którzy pracowali już ze sobą w drużynach juniorskich Chelsea.
Nowe otoczenie pozwoliło Boriniemu odżyć i w dwunastu występach doczekał się sześciu bramek. Po powrocie z wypożyczenia Włoch podpisał pięcioletni kontrakt z Parmą, która musiała wypłacić Chelsea rekompensatę w wysokości 360 tysięcy euro. W sierpniu tego samego roku za 1,25 miliona euro Borini trafił do Romy, która zapewniła sobie przy okazji prawo pierwokupu piłkarza. Udany sezon w barwach drużyny ze stolicy Włoch sprawił, że klub z tego prawa skorzystał i podpisał z graczem permanentny kontrakt.
Autor: Marek Ratkiewicz