Były już trener "Czarnych Kotów" nazwał klub ze Stadium of Light słabym, a zawodników tchórzami. Najbardziej skrytykowani zostali Lee Cattermole, Phil Bardsley oraz John O'Shea. Włochowi nie spobodało się, że po jego ostatnim meczu (porażka z West Bromwich Albion 0:3) niektórzy zawodnicy udali się do prezesa klubu.
Sunderland wydał w poniedziałek oświadczenie, w którym wyraża rozczarowanie w związku z wypowiedziami Di Canio w mediach. Teraz rozważa skierowanie sprawy na drogę sądową.
45-letni Włoch uważał, że jest zbyt dobrym menedżerem na tak słaby klub, jak Sunderland. Jego celem jest dalsza praca w Premier League, a szczególnie w West Hamie.