Gwiazda Tottenhamu niedawno zdecydowała się na rozstanie z reprezentującą ją agencją Impact Sports Management. Od kilku tygodni brytyjskie media informują, że walkę o pierwszeństwo przy reprezentowaniu jego interesów już rozpoczęło wielu światowej sławy agentów, w tym między innymi Mino Raiola. Wygląda jednak na to, że na prowadzenie wyszedł Jorge Mendes, a to może przybliżyć zawodnika do wielkiego transferu.
„Daily Mail” informuje, że 51-latek kontaktował się z rodziną piłkarza i prowadził negocjacje. Na razie nie jest pewne, że Alli powierzy swoją przyszłość właśnie Portugalczykowi, ale jeśli tak się stanie, może to być świetna informacja dla Realu Madryt. Mendes, którego klientem jest choćby Cristiano Ronaldo, utrzymuje dobre stosunki z „Królewskimi” i brytyjski dziennik jest przekonany, że madrytczycy spróbują z tego skorzystać.
Mistrzowie Hiszpanii już od dłuższego czasu przyglądają się postępom Anglika i są pod wielkim wrażeniem jego umiejętności. Działacze Realu doskonale zdają sobie sprawę, że dokonanie transakcji nie będzie łatwe, doskonale pamiętając negocjacje w sprawie Garetha Bale'a i Luki Modricia. Również i tym razem Tottenham nie planuje oddać swojej gwiazdy za bezcen.
„Koguty” najprawdopodobniej zażądają ponad 100 milionów euro, a mają ten komfort, że kontrakt 21-latka wygasa dopiero w połowie 2022 roku. Alli zarabia na jego mocy 50 tysięcy funtów tygodniowo, lecz trwają prace nad przedłużeniem porozumienia, co zagwarantowałoby zawodnikowi dużą podwyżkę. Real ma jednak nadzieję, że dzięki Mendesowi uda się przekonać gracza, by ten pomógł w rozmowach z Tottenhamem.