Polski bramkarz walczy z Davidem Ospiną o wyjście w pierwszym składzie na sobotni mecz z Aston Villą na Wembley, straciwszy swoją pewną pozycję w trakcie sezonu. Ojciec Szczęsnego - Maciej - regularnie krytykuje na swoim blogu Arsène'a Wengera i poprosił o zgodę dla jego syna na odejście z klubu.
"Nie może przejść do klubu pokroju Swansea, jak zrobił to Fabiański, by tylko grać, ale gdzieś, gdzie będzie doceniany i nie spadnie poniżej reputacji, którą w ciągu lat zdobył w Londynie" - napisał.
Z tego powodu bramkarz Arsenalu postanowił odpowiedzieć na słowa swojego ojca, z którym ponoć nie rozmawia od ponad dwóch lat.
"Naprawdę nie powinienem się tym zajmować dzień przed finałem pucharu, ale mój ojciec nie pozostawił mi innego wyboru. Nie rozmawiałem z nim od ponad dwóch lat i jak wszyscy inni mam dosyć jego idiotycznych komentarzy o Klubie i Menadżerze, którym tak wiele zawdzięczam! Z tego powodu proszę o niełączenie jego komentarzy z moją osobą. Dziękuję Wam za zrozumienie" - czytamy na fanpage'u 25-latka.