The Telegraph: 67 milionów za Lacazette'a

Mateusz Michałek
Źródło: The Telegraph

Arsenal walczy o transfer Alexandre'a Lacazette'a.

Napastnik Olympique Lyon od dawna znajduje się na celowniku „Kanonierów”. W pewnym momencie wydawało się, że jego transfer do Londynu już na pewno nie będzie miał miejsca, ponieważ 26-latek wstępnie porozumiał się z Atlético. Utrzymanie zakazu transferowego „Rojiblancos” sprawiło jednak, że losy Lacazette'a, któremu zależy na opuszczeniu Lyonu, wciąż nie są znane.


Jak donosi „The Telegraph” ostatnio doszło do spotkania przedstawicieli Arsenalu oraz OL i w jego trakcie ci pierwsi mieli poznać kwotę, za którą Lacazette byłby dla nich dostępny. Wynosi ona 55 milionów euro (46,7 milionów funtów) podstawy i 12 milionów euro (10,6 miliona funtów) bonusów. Ściągnięcie Lacazette'a wiązałoby się więc z pobiciem przez londyńczyków klubowego rekordu. Sam Francuz zostały również najdrożej sprzedanym piłkarzem w historii OL. 


Póki co, nie wiadomo, jak zakończy się cała sprawa. Brytyjskie media informowały już jednak, że Arsène Wenger po podpisaniu nowej umowy z „Kanonierami” będzie chciał sprowadzić do Londynu przynajmniej jedną gwiazdę ze ścisłego europejskiego topu.


Lacazette ma za sobą znakomity sezon. 26-latek zanotował aż 28 trafień w Ligue 1, przegrywając walkę o koronę króla strzelców wyłącznie z Edinsonem Cavanim. Były to trzecie rozgrywki z rzędu, w których przekroczył on barierę 20 goli w lidze.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Carlo Ancelotti skradł show. Tak świętował mistrzostwo Realu Madryt [WIDEO] Joan Laporta wpadł w szał po meczu z Gironą. „Tak nie może być!” [WIDEO] „Załatwił” Realowi Madryt mistrzostwo, latem zaliczy głośny powrót?! „Królewscy” wiedzieli, co robią GKS Katowice się zabawił. 8:0 na zapleczu Ekstraklasy [WIDEO] Nikt nie chce zostać mistrzem Polski. Jagiellonia Białystok nie wykorzystała okazji [WIDEO] Xavi z apelem po bolesnej porażce w derbach Katalonii. „Musimy zapomnieć o tym sezonie. To był solidny mecz...” To był kapitalny transfer Realu Madryt. Nikt się tego po nim nie spodziewał

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy