Tiago: Atlético niczym Robin Hood

fot. Transfery.info
Krzysztof Gońka
Źródło: UEFA

Pomocnik Atlético Madryt Tiago ma nadzieję, że klub ze stolicy Hiszpanii sprawi niespodziankę i postawi twarde warunki FC Barcelonie w zbliżającym się nieuchronnie dwumeczu Ligi Mistrzów.

Postawa Atlético Madryt w obecnym sezonie jest niespodzianką, z pewnością jednak przedstawiciele największych drużyn w Hiszpanii - Realu Madryt i FC Barcelony, z podziwem i trwogą oglądają poczynania „Rojiblancos”.

Wielu ekspertów i kibiców europejskiego futbolu nie widzi większych szans na awans Atlético do  półfinału Ligi Mistrzów. Za główne czynniki, które mogą przeważyć o końcowej porażce uznaje się doświadczenie, klasę sportową rywala oraz finanse. Tiago ma jednak nadzieję, że dużo mniej zamożnemu Atlético uda się utrzeć nosa wielkiej Barcelonie.

- Mamy swoją własną tożsamość i kibicom łatwo jest się z nami identyfikować. W Lidze Mistrzów gramy przeciwko drużynom z wielkimi budżetami, dlatego też myślę, że Atlético może wcielić się w rolę piłkarskiego Robin Hooda - powiedział Tiago.

Portugalczyk zwraca również uwagę na to, jak ważny byłby gol zdobyty przez jego zespół w spotkaniu wyjazdowym. – Bramka zdobyta na wyjeździe jest bardzo ważna, daje pewność przed meczem rewanżowym. W ostatnich spotkaniach przeciwko Barcelonie mieliśmy duże problemy, ale byliśmy również dobrze zorganizowani - powiedział pomocnik hiszpańskiego zespołu.

Tiago wystąpił w trzech spotkaniach obecnej edycji Ligi Mistrzów. 

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Zmiana w ostatniej chwili. Legia Warszawa z roszadą w składzie tuż przed meczem ze Stalą Mielec Piłkarz Zagłębia Lubin imponuje na wiosnę [WIDEO]. Te liczby wyglądają naprawdę dobrze Premier League: Składy na Tottenham - Arsenal [OFICJALNIE] Zdobył prawie 30 bramek w tym sezonie, odejdzie za 80 milionów euro? Gonçalo Feio skreślił kluczowego gracza Legii Warszawa?! „Nie pasuje do takiej gry” Szykuje się wielki powrót do Górnika Zabrze?! „Lukas Podolski o nim pamięta” Juventus wybrał nowego trenera. „Nie ma innej opcji”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy