Prezes klubu z Pireusu jest wściekły na postawę swojej ekipy w trwającym sezonie i po ostatnim remisie z Levadiakósem postanowił w trybie natychmiastowym odesłać dwóch piłkarzy do zespołu rezerw.
Tymi zawodnikami okazali się Vadis Odjidja-Ofoe oraz Sebá. Były gracz Legii Warszawa oraz brazylijski napastnik nie prezentują się najlepiej w obecnych rozgrywkach, dlatego Evangelos Marinakis zdecydował się przenieść obu piłkarzy do drużyny rezerw oraz oznajmił im, że już teraz mogą sobie szukać nowych pracodawców, ponieważ w kolejnym sezonie nie będę występować w Olympiakosie.
Belg już od dłuższego czasu nie czuje się komfortowo w zespole „Czerwono-Białych”. Przypomnijmy, że jesienią do domu Vadisa włamali się złodzieje, którzy zabrali wiele cennych przedmiotów. Od tamtej pory pomocnik obawia się o bezpieczeństwo swojej rodziny – dziewczyny oraz niespełna rocznej córki.
Przedstawiciele greckiego klubu mieli tego świadomość i początkowo chcieli otrzymać za 29-letniego piłkarza przynajmniej tyle, ile wyłożyli na jego sprowadzenie oraz wypłacili mu pensji. Zainteresowanie Odjidją-Ofoe w trakcie zimowego okienka transferowego wyrażało kilka ekip z Portugalii, ale żadna z nich nie zamierzała sprostać oczekiwaniom Olympiakosu.
Teraz wydaje się, że drużyna z Pireusu niewiele zarobi na sprzedaży Belga, który na dodatek będzie chciał doprowadzić do rozwiązania kontraktu za porozumieniem stron.
„Czerwono-Biali”
po rozegraniu 26 kolejek zajmują trzecie miejsce w ligowej tabeli i
tracą trzy punkty do prowadzącego AEK-u. Ta przewaga może wkrótce
wzrosnąć do sześciu „oczek” po tym, jak zostanie ostatecznie
zatwierdzony walkower dla ekipy z Aten za mecz z PAOK-iem. Jednocześnie
Olympiakos wskoczy wówczas na drugą pozycję, ponieważ zespół z Salonik
straci trzy punkty ze swojego dotychczasowego dorobku.