O 27-latku robi się coraz głośniej. Po latach spędzonych w Portugalii zdecydował się na przeprowadzkę do Radomiaka Radom w ramach wolnego transferu.
Bardzo szybko przekonał, że wyróżnia się na tle innych zawodników w Ekstraklasie. Napastnik z Goiás świetnie wpisał się w ofensywny styl gry „Zielonych”, stając się ich największą gwiazdą.
Na przestrzeni pierwszym 17 spotkań na najwyższym polskim poziomie trafiał ośmiokrotnie do siatki, dokładając jeszcze cztery asysty. Bramek powinien mieć jednak znacznie więcej. Henrique upodobał sobie słupki i poprzeczki, które obijał już sześciokrotnie.
TVP Sport sporządziło ranking najlepszych letnich transferów, w którym na górnych pozycjach umieściło Adriana Diegueza i Dominika Marczuka z Jagiellonii Białystok czy Aleksa Petkowa ze Śląska Wrocław. Na szczycie zestawienia znalazł się jednak właśnie gwiazdor Radomiaka.
„Początek w Ekstraklasie miał iście memiczny. W meczu z Cracovią, na otwarcie stadionu Radomiaka, trzykrotnie obił poprzeczkę, a do tego trafił w słupek. I to wszystko do przerwy! Wydawałoby się, że to zdarzenie mogłoby podłamać Brazylijczyka, ale nic z tych rzeczy.
W kolejnych spotkaniach udowodnił, że obok Erika Exposito, jest najlepszym napastnikiem w tym sezonie. W siedemnastu meczach zdobył osiem bramek i zaliczył cztery asysty. To piłkarz, który potrafić zrobić różnicę, jak mało kto, w naszej lidze. Nic dziwnego, że już wzbudza zainteresowanie Rakowa Częstochowa. A przecież jego liczby mogły być bardziej imponujące – w sumie sześć razy obił obramowanie bramki, a także dwukrotnie nie wykorzystał rzutu karnego” - czytamy na TVP Sport.
O transferze Henrique mówi się coraz więcej. Jak zapewniały niedawno media, poważnie myśli o nim poszukujący napastnika Raków Częstochowa.
Radomiak spodziewa się, że w przypadku Brazylijczyka pobije swój rekord sprzedażowy, który ustalił Karol Angielski, gdy przechodził za 650 tysięcy euro do Sivassporu.