Odkąd z pracy zwolniony został José Mourinho, obowiązki trenera przejął Ryan Mason. Działacze Tottenhamu woleliby jednak powierzyć tę funkcję na stałe komuś innemu, dlatego też nieustannie rozglądają się na rynku za innych szkoleniowcem. Szczególną uwagę „Kogutów” zwróciły Niemcy, co zdaniem „Bilda” ma związek z sukcesami, jakie odnoszą w Anglii Jürgen Klopp czy Thomas Tuchel.
Pierwszym wyborem miał być Julian Nagelsmann, ale z racji, iż ten wybrał Bayern Monachium, londyńczycy chcą poszukać szczęścia gdzie indziej. Jednym z ich faworytów stał się Edin Terzić. Niemiec o chorwackich korzeniach przejął stery w Borussii Dortmund po zwolnieniu Luciena Favre'a w grudniu zeszłego roku. Od tamtej pory notuje bardzo dobre rezultaty, które nie przyczynią się jednak do zachowania przez niego posady.
Już od kilku miesięcy wiadomo, że od nowego sezonu trenerem BVB będzie Marco Rose, a Terzić ma wrócić do roli asystenta. Londyńczycy chcą skorzystać na tym fakcie i zaproponować Niemcowi granie pierwszych skrzypiec. Działacze „Spurs” oceniają 38-latka jako trenera młodego, pełnego pasji, elokwentnego i doceniają fakt, iż dobrze porozumiewa się po angielsku. Ma też już doświadczenie z trenowania w Anglii, gdzie był asystentem w West Hamie.
Tottenham nie jest jednak osamotniony w tym wyścigu. Usługami Terzicia zainteresowane są również Crystal Palace oraz Newcastle United.
Sam Terzić rozważa na ten moment dwie opcje - albo zostanie w Dortmundzie i będzie zbierał dalsze doświadczenie jako asystent, albo przeniesie się do Anglii, by spróbować swoich sił w bardziej odpowiedzialnej funkcji. Do tej pory zdążył odrzucić już ofertę Eintrachtu Frankfurt, ponieważ chce dokończyć sezon i na spokojnie przemyśleć swoją przyszłość.