Przedstawiciele Juventusu po ostatnich niepowodzeniach związanych z występami w Lidze Mistrzów oraz utracie tytułu mistrzowskiego na krajowym podwórku postanowili wprowadzić szereg zmian w pierwszym zespole przed startem nowego sezonu.
Te rozpoczęły się z kolei od zakończenia współpracy z Fabio Paraticim, który przez jedenaście lat działał w strukturach drużyny z Turynu jako dyrektor sportowy i zarządzający.
Blisko 49-letni działacz nie musi się jednak martwić o swoją najbliższą przyszłość, ponieważ nie zostanie zbyt długo na bezrobociu. A wszystko to dzięki władzom Tottenhamu, które postanowiły w ekspresowym tempie wykorzystać fakt jego dostępności i dopinają właśnie ostatnie formalności związane z zakontraktowaniem go jako dyrektora sportowego.
Włoch nie rozpoczął jeszcze formalnie swojej przygody z „Kogutami”, ale w mediach możemy już przeczytać, że odegra jedną z kluczowych ról przy zatrudnieniu nowego szkoleniowca.
Do tego „La Gazzetta dello Sport” informuje, że Paratici zaczął się już sposobić do podebrania przynajmniej dwóch piłkarzy Juventusowi. Tymi graczami mają być Leonardo Bonucci i Adrien Rabiot.
Pierwszy z nich był w przeszłości wielokrotnie łączony z przeprowadzką do Premier League, ale ze względów rodzinnych odrzucał do tej pory wszystkie otrzymane propozycje. Teraz 34-latek może stanąć zapewne przed ostatnią szansą na to, aby jednak przenieść się na Wyspy Brytyjskie, gdzie miałby odgrywać jedną z istotniejszych ról w trzyosobowym bloku defensywnym Tottenhamu.
Równie ważnym zawodnikiem dla klubu z Londynu miałby być wspomniany Francuz, który stałby się głównodowodzącym w środku pola.
Wspomniane źródło podkreśla jednocześnie, że sprowadzenie obu piłkarzy wydaje się bardzo mało realne, ponieważ Massimiliano Allegri zamierza korzystać z usług jednego i drugiego w przejętym przez siebie Juventusie.
„La Gazzetta dello Sport” zauważa też, że w Tottenhamie dalej żywy jest temat pozyskania Paulo Dybali. Nie tak dawno można było przypuszczać, że ekipa z Premier League może mieć nawet spore szanse na nawiązanie współpracy z Argentyńczykiem, który ma spore problemy z dojściem do porozumienia z obecnym pracodawcą w sprawie przedłużenia kontraktu. W najbliższym czasie ma to jednak ulec zmianie w związku z powrotem do zespołu wspomnianego szkoleniowca.