Negocjacje w kwestii transferu reprezentanta Słowacji do Paris Saint-Germain w pewnym momencie wyhamowały. Francuska strona nie ma zamiaru się zbliżać do oczekiwanych przez „Nerazzurrich” 70 milionów euro odstępnego, które w znacznym stopniu poprawiłyby stabilność finansową na Giuseppe Meazza.
Luisowi Campsowi, dyrektorowi sportowemu PSG, mocno zależy na wcieleniu stopera do zespołu Christophe'a Galtiera, który widzi dla piłkarza miejsca w bloku złożonym z trzech środkowych obrońców. Rozmowy utkwiły jednak w martwym punkcie, a to dla wicemistrzów Włoch dobry przyczynek do tego, aby równolegle otworzyć dyskusje w kwestii ewentualnego przedłużenia współpracy ze swoim podopiecznym.
W przypadku niepowodzenia przy znalezieniu nowego pracodawcy, Inter nie ma innego wyjścia. Kontrakt zawodnika wygasa już za niecały rok.
27-latek rozgrywa mecze dla mediolańskiej ekipy od pięciu lat, zaliczając ponad 200 występów. W tym okresie dołożył dla zespołu 11 trafień i cztery asysty, przyczyniając się również do zdobycia mistrzostwa kraju w 2021 roku za kadencji Antonio Conte oraz do sięgnięcia po Puchar Włoch w ostatniej kampanii.
W razie wygaśnięcia sprawy Škriniara PSG może zwrócić się w kierunku Leicester City. Tam gotowość do odejścia wyraża Wesley Fofana, łączony z przeprowadzką do Chelsea. Tutaj jednak wycena ma przekraczać 75 milionów euro.