Doczekaliśmy się zaskakującego obrotu spraw w temacie przenosin Nehuéna Péreza z Udinese do Napoli. Jak donosi Gianluca Di Marzio, klub z Neapolu definitywnie zrezygnował z pozyskania Argentyńczyka w zimowym okienku transferowym.
Powód? Leo Østigård - a dokładniej jego dobra postawa w ostatnim czasie. 24-letni norweski obrońca zdaniem Di Marzio przekonał do siebie Waltera Mazzarriego, obecnego szkoleniowca Napoli. Klub będący pod wrażeniem formy Østigårda zdecydował się odpuścić transfer kolejnego obrońcy i zostawić defensywę w obecnym kształcie.
Oprócz Norwega, o sile formacji obronnej mistrza Włoch będą stanowić Juan Jesus, Natan i Amir Rrahmani. W razie potrzeby pozycję tę zająć mogą również Giovanni Di Lorenzo i Leander Dendoncker.
Transfer Péreza był już niemal sfinalizowany, upadł na ostatniej prostej. Włoskie media donosiły, że 23-latek we wtorek przejdzie testy medyczne w nowym klubie.
Obrońca przybyć miał za 16 milionów euro podstawy i dwa miliony w formie zmiennych. Połowa z tej kwoty należałaby się Atlético Madryt, byłemu klubowi Argentyńczyka.
Ustalony był także jego przyszły kontrakt, na mocy którego miał on liczyć na zarobki rzędu 1,6 miliona euro za sezon. Umowa miała obowiązywać do końca czerwca 2028 roku.
Do tej pory drużynę „Azurrich” zasilili Hamed Junior Traoré, Pasquale Mazzocchi, Cyril Ngonge oraz Leander Dendoncker.