Ekipa z Volkswagen-Areny podjęła w ostatnich tygodniach próbę sprowadzenia Maxwela Corneta z Olympique'u Lyon.
Według informacji przekazanych przed kilkunastoma dniami przez dziennikarzy „L’Équipe”, właściciele niemieckiego zespołu przedstawili francuskiej drużynie dwie oferty za reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej.
Pierwsza opiewająca na dziesięć milionów euro została odrzucona. Z kolei nowsza wynosząca już dwadzieścia milionów euro i gwarantująca 30% zysku od kolejnej sprzedaży dotychczasowemu pracodawcy 21-letniego zawodnika długo pozostawała bez odpowiedzi.
Ostatecznie i ją „Les Gones” postanowili odrzucić. Ich decyzja o zatrzymaniu ofensywnego piłkarza jest naturalnie podyktowana poważną kontuzją odniesioną przez Amine'a Gouiriego oraz sprzedażą Mariano Díaza (więcej - TUTAJ).
Dyrektor sportowy „Wilków” na łamach niemieckich mediów przyznał, że fiasko rozmów z Lyonem oznacza, że w ostatnich godzinach letniego okienka transferowego już nikt nie zasili szeregów Wolfsburga.
- Temat jest już zamknięty i nie możemy nic zrobić. Prowadziliśmy równolegle rozmowy z innymi zawodnikami, ale ostatecznie postawiliśmy na Corneta. Teraz wiemy, że nie dokonamy już więcej transferów w tym okienku - powiedział Jörg Schmadtke.
Brak sprowadzenia nowego skrzydłowego może okazać się ostatnią szansą dla Jakuba Błaszczykowskiego, który był typowany do opuszczenia niemieckiej drużyny w przypadku pozyskania Iworyjczyka.