Drăgușin nie bez powodu stanowi wspólny mianownik dla ekip wywodzących się z najlepszej ligi świata. Jego dotychczasowe występy udowadniają, że zasługuje na dopasowanie się do innej układanki, w której mógłby tylko jeszcze bardziej nasilić głód walki o trofea.
Latem zeszłego roku dziewięciokrotny reprezentant Rumunii opuścił Juventus, w którym się piłkarsko wychował, na rzecz Genoy. Władze „Starej Damy” nie doceniły zdolności defensora, wymieniając go za Andreę Cambiaso.
„Rossoblu” skorzystali na tej transakcji, gdyż od początku Drăgușin był filarem środka obrony, przyczyniając się do awansu do Serie A.
W trwającej kampanii beniaminek znajduje się o pięć punktów nad strefą spadkową i dąży do tego, aby wypełnić najważniejszy cel w postaci utrzymania.
Zimą Genoa może jednak stanąć przed arcyważnym wyborem – zostawić stopera w składzie trenera Alberto Gilardino i poszukać alternatywy czy też spieniężyć transfer za atrakcyjną ofertę.
Według Tuttomercatoweb.com działacze ze Stadio Luigi Ferraris ulegną pokusie, jeśli na stole znajdzie się co najmniej 30 milionów euro.
Taka kwota może zostać wpisana nawet jako klauzula do nowej czteroipółletniej umowy negocjowanej w ostatnich tygodniach między agentem piłkarza a klubem.
Drăgușin w barwach obecnego pracodawcy rozegrał ponad 50 spotkań. Tylko w tym sezonie oprócz trzech czystych kont dołożył trafienie i asystę.