24-latek wrócił do Borussii Dortmund po trzech latach w Bayernie i stoi przed szansą ponownego debiutu już w meczu z RB Lipsk. Pomocnik wziął wcześniej udział w meczach reprezentacji Niemiec, jednak nie zaimponował swoją grą, co spotkało się z falą krytyki. W obronie zawodnika stanął jego nowy trener, Thomas Tuchel.
- Zauważyliśmy, że wiele się mówi o Mario i każdy jego ruch jest analizowany przez szkło powiększające. Ale takie postępowanie nie jest dobre dla piłkarza. Nikt nie może sobie wyobrazić, jak on się z tym czuje. Jak byście się z tym czuli, gdyby ktoś bez przerwy patrzył na to, co robicie i ciągle pytał, ile daliście z siebie procent? Ta krytyka zaszła za daleko. Pewne granice zostały przekroczone - powiedział na konferencji przed meczem z Lipskiem.