31-latek jeszcze przed rozpoczęciem
zimowego okienka transferowego był łączony z kilkoma egzotycznymi
kierunkami. Najpierw pojawiły się doniesienia o jego przenosinach
do Japonii, a następnie
transferze do Chin.
Jeśli
chodzi o te drugie, zainteresowanie
„Poldim” miało wykazywać Beijing Guoan, co potwierdzali nawet
przedstawiciele klubu z Turcji. Sam Nazifoğlu informował, że kluby
dopinają ostatnie szczegóły, a niemiecki snajper jest już o krok
od przejścia do Państwa Środka.
Później
w sprawę wmieszał się dyrektor sportowy chińskiego zespołu, Shao
Jiayi. Działacz kompletnie zaprzeczył słowom Turka, sugerując, że
jego klub nie interesował się Podolskim, a on sam jest zdezorientowany pojawiającymi się plotkami. Wszystko wskazuje
na to, że mówił prawdę.
Najnowsza wypowiedź Nazifoğlu
potwierdza, że Podolski w najbliższym czasie nie przejdzie do
żadnej innej drużyny: - To profesjonalista ze świetnym
charakterem. Zainteresowania z Chin już nie ma.
- Podolski
jest i będzie naszym zawodnikiem.