Od czasu, kiedy „Beneamatę” objął Luciano Spalletti, niezmiennie na skrzydłach występują Ivan Perišić i Antonio Candreva. W kadrze Interu na skrzydłach grać mogą także Éder i Yann Karamoh, ale ten pierwszy częściej jest wykorzystywany jako zmiennik Mauro Icardiego, natomiast Francuz nadal czeka na swoją kolejną szansę i uczy się gry we włoskich realiach.
W związku z możliwym awansem Interu do Ligi Mistrzów były szkoleniowiec AS Romy czy Zenitu Sankt Petersburg poprosił zarząd o znalezienie nowego skrzydłowego, który mógłby zwiększyć rywalizację na tej pozycji. Zgodnie z doniesieniami od „Tuttosportu”, dyrektor sportowy zespołu ze stolicy Lombardii, Piero Ausilio pilnie obserwuje Simone Verdiego z Bologna FC..
25-latek trafił na Stadio Renato Dall'Ara w lipcu 2016 roku z Milanu za 1,5 miliona euro i szybko stał się jednym z najważniejszych zawodników w zespole prowadzonym przez Roberto Donadoniego. W tym sezonie zawodnik ma na koncie cztery bramki oraz cztery asysty w piętnastu spotkaniach, z czego jedno z trafień Verdi zaaplikował właśnie Interowi (spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1).
Na korzyść dla „Nerrazurrich” przemawia fakt, że piłkarz może z powodzeniem występować zarówno na prawym, jak i lewym skrzydle oraz jest obunożny. Interowi zależy na transferze dwukrotnego reprezentanta Włoch już w styczniu. Wcześniej Verdi grał dla takich klubów, jak Torino, Empoli, wspomniany Milan czy Eibar.