Jedna z najmłodszych drużyn w Major League Soccer nie najlepiej rozpoczęła tegoroczne rozgrywki. Jedynie w pierwszym meczu udało się wywalczyć remis, a w późniejszych dwóch padały już porażki, klub zdaje sobie sprawę, że zespół musi jeszcze nabrać rozpędu przed dalszymi etapami sezonu. W międzyczasie działacze szukają okazji na rynku i z takiej właśnie postanowili skorzystać.
Los Angeles FC zdecydowało się wpisać Kennetha Vermeera na listę odrzuconych zawodników, a co za tym idzie - pozostałe ekipy z MLS mogły bezproblemowo skorzystać z jego dostępności. Tak też uczyniło Cincinnati, które podpisało kontrakt z Holendrem do końca 2022 roku.
Doświadczony golkiper z miejsca wskakuje do kadry zespołu na obecny sezon. Będzie w niej zajmować miejsce dla zagranicznego zawodnika.
Tym samym Przemysław Tytoń zyskuje nowego kolegę w drużynie, ale przy okazji również rywala o miejsce w bramce. W obecnym sezonie Polak zagrał w dwóch z trzech meczów, ustępując raz nieco młodszemu Cody'emu Cropperowi. Wcześniej były reprezentant Polski regularnie bronił dostępu do bramki FC Cincinnati, choć z końcówki poprzedniej kampanii wykluczyła go kontuzja.
Vermeer jest o rok starszy od Tytonia. Przedstawiciele klubu nie zadeklarowali jasno, jaką rolę Holender ma pełnić w składzie, wiadomo jedynie, iż jego zadaniem będzie wniesienie do zespołu dawki międzynarodowego doświadczenia.
Jeszcze kilka miesięcy temu Tytoń był łączony z transferem do Ekstraklasy, a w swoich szeregach chciał go Raków Częstochowa. Ostatecznie zawodnik zdecydował się jednak kontynuować swoją przygodę za oceanem, przedłużając kontrakt.