Kara dla drużyny ze stolicy Rosji została nałożona z powodu zignorowania przez kibiców klubu poprzednich ostrzeżeń ze strony UEFA. Te dotyczyły rasistowskich zachowań oraz skrajnie prawicowych symboli, pojawiających się podczas spotkań z udziałem CSKA.
Pierwsze incydenty z udziałem fanów jednej z najbardziej utytułowanych rosyjskich ekip miały miejsce w październiku ubiegłego roku. Podczas domowej potyczki z Manchesterem City w fazie grupowej Ligi Mistrzów, kibice CSKA kierowali rasistowskie przyśpiewki w stronę Yayi Toure. Z tego powodu UEFA podjęła decyzję o zamknięciu części trybun podczas meczu Rosjan z Bayernem Monachium.
Na kolejne wybryki fanatyków piątego obecnie klubu rosyjskiej Premier Ligi przyszło czekać do wyjazdowego spotkania z Viktorią Pilzno, rozgrywanego 10 grudnia. Brak poprawy w zachowaniu kibiców skłonił europejską federację piłki nożnej do wszczęcia postępowania wobec klubu i nałożenia na niego kary zamknięcia trybun.
W związku z odpadnięciem CSKA Moskwa z tegorocznych rozgrywek, sankcja wejdzie w życie z nowym sezonem. Ponadto drużyna ze stolicy Rosji musi zapłacić karę pieniężną w wysokości 50 tysięcy euro.