Przedstawiciele Ajaksu Amsterdam poinformowali nie tak dawno, że wspomniany 23-letni zawodnik znajduje się w gronie piłkarzy, z którymi zostało zawarte ustne porozumienie pozwalające im zmienić pracodawcę po zakończeniu obecnego sezonu w przypadku otrzymania za nich odpowiedniej oferty.
W przypadku środkowego pomocnika najwięcej mówiło się o jego możliwej przeprowadzce do „Królewskich”.
Ekipa z Estadio Santiago Bernabéu starała się pozyskać reprezentanta Holandii już przed startem trwających rozgrywek, ale wtedy nie zdołała osiągnąć zadowalającego porozumienie w kwestii wysokości kwoty odstępnego za Donny'ego van de Beeka.
Real Madryt nie porzucił jednak wtedy swoich starań o nawiązanie współpracy z 23-latkiem i dużo na to wskazywało, że podejmie skuteczną próbę sprowadzenie wychowanka Ajaksu po zakończeniu obecnych rozgrywek.
Valentijn Driessen z „De Telegraaf” przekonuje jednak, że nic takiego nie będzie miało miejsca i to pomimo faktu, że wszystkie strony ustaliły już szczegóły transakcji.
Wszystkiemu winny ma być koronawirus, który w znaczącym stopniu nadszarpnął finanse „Królewskich”, dlatego ci zdecydowali się zrezygnować z możliwości nawiązania współpracy z ofensywnym pomocnikiem.
Z takiego obrotu sprawy może skorzystać teraz Manchester United lub Juventus. Oba te kluby są także od dłuższego czasu zainteresowane van de Beekiem.
Niewykluczone, że na całej tej sytuacji finalnie najwięcej zyska Ajax i zatrzyma 23-latka na dłużej w swoich szeregach.
Holender wystąpił w 37 spotkanaich w tym sezonie i zdobył w nich 10 bramek oraz zanotował 11 asyst.