Holender swego czasu wykazywał spory potencjał na zostanie jednym z najlepszych prawych obrońców na świecie. Nie udało mu się jednak spełnić pokładanych w nim nadziei i teraz jako piłkarz Cagliari ma problemy z dostosowaniem się do warunków panujących we włoskiej Serie A. Do zespołu Sardyńczyków trafił latem zeszłego roku, ale jego przygoda na Półwyspie Apenińskim może zakończyć się już po kilku miesiącach.
Po występach w ojczyźnie, następnie we Francji, Turcji i teraz Włoszech być może przyszedł czas na przygodę w Ameryce Północnej. „Mediaset Premium” informuje, że 29-latek znalazł się na celowniku mistrzów Major League Soccer, Toronto FC. Kanadyjczycy wierzą, że gracz wciąż ma sporo do zaoferowania na boisku, a jego znane nazwisko ma też wystarczający potencjał marketingowy.
Transfer nie powinien należeć do szczególnie drogich. Calgiari sprowadziło go kilka miesięcy temu za milion euro, a z racji iż transakcja nie spełniła oczekiwań, wątpliwe, by „Rossoblu” zażądali wysokiej kwoty. Toronto zależy na sfinalizowaniu operacji jak najszybciej, by piłkarz mógł przygotowywać się wraz z resztą drużyny do kolejnego sezonu MLS. Włosi grają jednak na zwłokę.
O ile „Isolani” nie mają problemu z tym, by sprzedać zawodnika, stawiają jeden konkretny warunek. Zgoda na transfer zostanie wyrażona dopiero wtedy, gdy na Sardegna Arena trafi następca wychowanka Ajaksu.
Van der Wiel nie może liczyć na regularne występy w obecnym zespole. Do tej pory wystąpił tylko w sześciu meczach, wliczając to jeden w Pucharze Włoch. Niedawno zawodnik był łączony z powrotem do Francji, gdzie występował wcześniej w barwach Paris Saint-Germain. Na swoich radarach miały go Nantes oraz Nice.