Spalone od lat wzbudzały niejednokrotnie spore kontrowersje i są jednymi z najwcześniej omawianych błędów sędziowskich. Wprowadzenie do szerszego obiegu systemu Video Assistant Referee miało rozwiązać ten problem, ale uczyniło to jednak tylko w pewnym procencie. Pojawił się za to inny kłopot, a mianowicie zbyt duża dokładność.
Przed erą VAR sędziowie byli instruowani, że jeśli nie są pewni co do minimalnego spalonego, powinni puścić grę z korzyścią dla atakujących. Teraz, gdy każda sytuację można na spokojnie zweryfikować, arbitrzy uznają nawet niewielkie przewinienia, co także wzbudza kontrowersje przez choćby zły kąt kamery. Premier League chciała wesprzeć się komputerowymi liniami, ale już pierwsza kolejka ligowych zmagań pokazała, że nadgorliwość również może być niewskazana.
Najwięcej dyskusji wzbudziło nieuznanie gola Gabriela Jesusa ze względu na wystający za linię obrony bark Raheema Sterlinga. Spalony był naprawdę milimetrowy i choć sędzia podjął teoretycznie słuszną decyzję, pojawia się pytanie czy faktycznie warto odgwizdywać aż tak minimalne przewinienia.
„The Telegraph” twierdzi, że system VAR na dobrą sprawę nie może samodzielnie ocenić, w którym momencie dokonano podania, dlatego nawet wspomaganie liniami może być mylące. Tymczasem „The Times” informuje, że w Wielkiej Brytanii już teraz trwa dyskusja na najwyższym szczeblu piłkarskim. Odpowiedzialne za tworzenie przepisów Ifab zamierza uważnie przyglądać się sytuacji, co ma pomóc w potencjalnej zmienię reguł dotyczących spalonych.
Obserwacje mają trwać przez najbliższych kilka miesięcy i w tym czasie analizowane będą protokoły sędziów wideo. Jeśli zostanie podjęta decyzja, iż cześć decyzji jest przesadzona, przepisy mogą zostać zlagodzone już w marcu przyszłego roku, kiedy dojdzie do spotkania członków Ifab.
Z założenia sędziowie nie powinni wtedy odgwizdywać minimalnych spalonych, trudno jednak na ten moment powiedzieć, na jakiej podstawie arbiter ma ocenić czy przewinienie było wyraźne, czy też marginalne. Jeśli będzie to zależało wyłącznie od interpretacji sędziego, może dojść do kolejnych kontrowersji. Sprawa jest jednak na początkowym etapie rozważań, dlatego pozostaje czekać na konkretne decyzje.