Vargas ostatni rok spędził na wypożyczeniu w Grêmio, ale tam też nie spisywał się rewelacyjnie, bo łącznie w ligowych rozgrywkach krajowych i stanowych strzelił zaledwie siedem bramek w 24 meczach. Przypomnijmy, że w Neapolu ma jeszcze dużo słabsze statystyki - żadnej bramki w 19 meczach Serie A.
Napoli za chilijskiego atakującego zapłaciło Universidad Chile aż 12 milionów euro, jednak wygląda na to, że kwota się nie zwróci. Zawodnik najprawdopodobniej powędruje na kolejne wypożyczenie, na jego podpis liczy zwłaszcza Santos, w którym może stworzyć duet z Leandro Damião (http://www.transfery.info/61382,leandro-damio-do-funduszu-inwestycyjnego-a-potem-zmiana-klubu).
- Szukamy klubu z moim agentem, ale nic więcej nie mogę powiedzieć - potwierdził sam zainteresowany, obecnie przebywający na krótkich wakacjach w Chile.
24-letni Vargas może mieć problemy w klubie, jednak w reprezentacji jest pewniakiem. Wystąpił w 14 meczach kwalifikacji do mundialu, strzelił pięć bramek. Jeszcze lepszą skuteczność miał w sparingach w tym roku: pięć spotkań, pięć goli.