Mimo kiepskiego startu w Milanie, były młodzieżowy reprezentant Hiszpanii zaczyna wyrabiać sobie pozycję w drużynie. W 17 ligowych spotkaniach wpisał się na listę strzelców już pięć razy i stał się jednym z podstawowych zawodników w układance trenera Vincenzo Montelli. 23-latek jest wdzięczny "Rossonerim" za otrzymanie szansy, której, jego zdaniem, nie miał w Liverpoolu.
- W Liverpoolu nie miałem możliwości rozwoju, a potrzebowałem tylko szansy. Dlatego wybrałem właśnie Milan, który dla mnie jest klubem z europejskiego topu. Na początku było trudno, ale później dostałem szansę za sprawą Montelli - powiedział Hiszpan w rozmowie z "La Gazzetta dello Sport".
Suso zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji najlepszych asystentów tego sezonu w Serie A. W swoim dorobku ma już sześć podań otwierających strzelcowi drogę do bramki. Taką samą liczbą mogą pochwalić się tylko Felipe Anderson i Marek Hamšík, a lepszy, z siedmioma asystami, jest jedynie José Callejón.