Włodarze „Lisów” byli przekonani, że udało im się domknąć wszelkie formalności jeszcze przed zamknięciem letniego okienka transferowego. Transakcja została jednak zablokowana przez FIFA, której zdaniem domknięto ją 14 sekund po dozwolonym czasie.
W tamtym momencie organizacja postanowiła odebrać Międzynarodowy Certyfikat Transferowy reprezentanta Portugalii, co oznacza, że klub mógłby zmienić dopiero w styczniowym oknie. Na reakcję zarządu Leicester City nie trzeba było długo czekać i niemal natychmiast rozpoczęto proces przygotowywania odwołania, by uprawnić zawodnika jak najszybciej.
„Football Association wysłał do nas prośbę o wydanie werdyktu przez komisję statusu zawodnika o przyznanie Międzynarodowego Certyfikatu Transferowego zawodnikowi Adrienowi Silvie, którego rzekomo zakontraktował Leicester City po dozwolonym czasie” - czytamy w oświadczeniu FIFA.
„Sytuacja jest obecnie analizowana, dlatego nie jesteśmy w stanie komentować tej sprawy.”
Warto zaznaczyć, że komisja ta zazwyczaj wydaje werdykt do 30 dni od złożenia wniosku. Można zatem przewidywać, że opublikuje go pod koniec października.
28-letni pomocnik reprezentacji Portugalii nie otrzymał jeszcze pozwolenia na trenowanie z „Lisami”, ale pracował już z trenerami od przygotowania fizycznego w ośrodku treningowym Belvoir Drive.