Watzke: Wiedział co robi, drzwi są zamknięte

fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Źródło: Kicker

Hans-Joachim Watzke przyznał, że nie widzi możliwości, by Henrikh Mkhitaryan mógł wrócić do Dortmundu.

Reprezentant Armenii zdecydował się latem na zmianę klubu i przeniósł się z Borussii do Manchesteru United za ponad 40 milionów euro. Początek przygody w Premier League nie przebiega jednak po myśli 27-latka - ze względu na doznaną kontuzję i słabszą formę zawodnik wystąpił w zaledwie pięciu spotkaniach. O możliwość powrotu pomocnika do "Die Borussen" został zapytany prezes BVB, Hans-Joachim Watzke.

- Nie ma takiej opcji. Każdy inteligentny piłkarz powinien z góry rozważyć, do jakiego środowiska się przenosi. Jeśli grasz w miejscu, gdzie sprawy układają się po twojej myśli, jak w Dortmundzie, to trochę dziwne, byś ponownie porzucał środowisko, w którym tak długo walczyłeś o miejsce - stwierdził w rozmowie z "Kickerem".

- Transfer był decyzją Mkhitaryana. Raiola jest inteligentny, jest też brutalny. Ma swój pomysł na prowadzenie rozmów, ale wiedzieliśmy to już wcześniej, kiedy rozmawialiśmy z Henrikhiem. Wiesz czego się po nim spodziewać. Raiola zachowywał się właściwie.

Angielskie kluby wydawały tego lata spore pieniądze za sprawą wielkich pieniędzy z praw telewizyjnych. Czy sprawia to, że angielski futbol góruje nad resztą Europy?

- Im więcej masz pieniędzy, tym mniej jesteś kreatywny. My mamy lepszą atmosferę na trybunach, o wiele tańsze bilety, a nasza drużyna narodowa jest sto razy lepsza od ich - odparł Watzke.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Tomáš Pekhart ma kilka propozycji Wieczysta Kraków ma chrapkę na mistrza Polski z Rakowem Częstochowa Śląsk Wrocław chce bramkarza. Grał już w Ekstraklasie To może być nowy klub Marcina Cebuli w Ekstraklasie Dwóch zawodników Śląska Wrocław z powołaniami do reprezentacji [OFICJALNIE] Śląsk Wrocław blisko transferu pomocnika. „Wszystko wynegocjowane” Wtedy selekcjoner Michał Probierz ogłosi powołania na EURO 2024

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy