Lech Poznań wprawdzie nadal walczy o mistrzostwo Polski, ale i tak jest przez wielu kibiców i ekspertów krytykowany. Wpływ na to mają nieregularne rezultaty osiągane przez zespół zlokalizowany przy ulicy Bułgarskiej.
Tylko w minionych dwóch kolejkach piłkarze Mariusza Rumaka najpierw przegrali z Puszczą Niepołomice, by kilka dni później pokonać innego beniaminka, ŁKS Łódź (3-2).
W takim wypadku niemalże na pewno po sezonie zmieni się trener. Wraz z przyjściem innego szkoleniowca w klubie dojdzie do wielu roszad kadrowych. Tyczy się to nie tylko piłkarzy, którym wygasają kontrakty, ale też tym, którzy zechcą zmienić barwy.
Jak informuje 24sport.com.cy, niewykluczone jest odejście Joela Pereiry. Wspomniane źródło zwraca uwagę, że o ile w poprzednim sezonie Portugalczyk był motorem napędowym drużyny, o tyle w tym nieco spuścił z tonu.
Jego kontrakt wygasa natomiast 30 czerwca 2025 roku, a zatem najbliższe lato może być ostatnim momentem, by zarobić na 27-latku solidną kwotę. Realny jest scenariusz, na mocy którego wraca na południe Europy.
Tak naprawdę decyzję ostateczną decyzję co do przyszłości Pereiry będzie podejmował następca Mariusza Rumaka. Tego powinniśmy poznać jednak dopiero po zakończeniu rozgrywek.
Portugalczyk trafił do Ekstraklasy z Omonii Nikozja w lipcu 2021 roku za 100 tysięcy euro. Obecny sezon w jego wykonaniu to 34 spotkania, w których strzelił gola i miał do tego siedem asyst.
Lech Poznań to natomiast druga siła rozgrywek, która w tym momencie traci do pierwszej Jagiellonii Białystok cztery punkty. W najbliższej kolejce rywalem zespołu Rumaka będzie Cracovia.