Wenger: Alexis nie jest na sprzedaż

fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Źródło: Sky Sports

Arsène Wenger wypowiedział się na temat przyszłości Alexisa Sáncheza.

Chilijczyk od dłuższego czasu typowany jest na głównego bohatera jednego z najgorętszych letnich transferów. Wszystko przez to, że nie potrafi się on porozumieć z włodarzami „Kanonierów” w sprawie nowej umowy. Aktualny kontrakt 28-latka wygasa 30 czerwca 2018 roku, a więc przy braku transferu w tym okienku i dalszym impasie w rozmowach, za rok odejdzie on z Londynu za darmo.


Kilka dni temu całą sprawę skomentował sam Alexis. Jak powiedział: - Chcę grać w Lidze Mistrzów. Ostateczna decyzja nie należy jednak do mnie. Muszę czekać na to, co postanowi Arsenal.


Z wypowiedzi Wengera wynika, że do hitowego transferu nie dojdzie. - Decyzja została podjęta i będziemy się jej trzymać. Decyzja jest taka, że go nie sprzedajemy.


- Teraz wszyscy musimy skupić się na grze w Premier League. Na ten moment to jest najważniejsze. Liga Mistrzów? Graliśmy w niej przez 20 lat. 17 przed przybyciem Alexisa i przez trzy z nim w składzie. On może pomóc nam do niej wrócić - powiedział francuski szkoleniowiec.

Dodajmy, że Chilijczyk przez długi czas był łączony z przenosinami do Bayernu. Temat upadł jednak z powodu zbyt wysokich oczekiwań finansowych Alexisa. Wydaje się, że obecnie jest on skłonny przenieść się do Manchesteru City, ale Wenger nie chce sprzedawać swojej gwiazdy ligowemu rywalowi.  

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Carlo Ancelotti skradł show. Tak świętował mistrzostwo Realu Madryt [WIDEO] Joan Laporta wpadł w szał po meczu z Gironą. „Tak nie może być!” [WIDEO] „Załatwił” Realowi Madryt mistrzostwo, latem zaliczy głośny powrót?! „Królewscy” wiedzieli, co robią GKS Katowice się zabawił. 8:0 na zapleczu Ekstraklasy [WIDEO] Nikt nie chce zostać mistrzem Polski. Jagiellonia Białystok nie wykorzystała okazji [WIDEO] Xavi z apelem po bolesnej porażce w derbach Katalonii. „Musimy zapomnieć o tym sezonie. To był solidny mecz...” To był kapitalny transfer Realu Madryt. Nikt się tego po nim nie spodziewał

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy