West Ham United zamierza jak najszybciej wyjaśnić kwestię obsady bramki na przyszły sezon. Wszystko wskazuje na to, że wygasający 30 czerwca 2022 roku kontrakt Łukasza Fabiańskiego zostanie przedłużony o kolejne dwanaście miesięcy, natomiast zmniejszy się jego dotychczasowa rola w zespole.
Były reprezentant Polski wygrał rywalizację o miejsce w składzie z Alphonsem Areolą, który musiał zadowolić się grą w Lidze Europy. W przyszłej kampanii 37-latek może już nie mieć tak łatwo, gdyż na celowniku „Młotów” znalazł się Nick Pope.
West Ham United zamierza wykorzystać okazję do pozyskania ośmiokrotnego reprezentanta Anglii, który jest zdecydowany na opuszczenie Burnley w przypadku spadku z Premier League. Aktualnie jego zespół znajduje się w strefie zagrożenia, a do bezpiecznego miejsca traci trzy punkty.
Jego kontrakt obowiązuje do 30 czerwca 2023 roku, lecz Burnley ma opcję rocznego przedłużenia. Oczekuje się, że kwota ewentualnego transferu wyniesie około 15 milionów euro.
Pope w ostatnich latach wyrósł na solidnego i wielokrotnie niedocenianego golkipera. W 29 spotkaniach obecnego sezonu angielskiej ekstraklasy siedmiokrotnie zachowywał czyste konto.
Jeżeli West Hamowi nie uda się pozyskać w najbliższym okienku 30-latka, wówczas wykupi wypożyczonego z Paris Saint-Germain Areolę.