Wielkie zamieszanie w Barcelonie. Jeszcze jedna dymisja!

fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Źródło: RAC1

Kolejny pracownik Barcelony podał się do dymisji w związku z rozegraniem przez „Dumę Katalonii” niedzielnego spotkania z Las Palmas.

Informowaliśmy już, że z pracy na Camp Nou zrezygnował wiceprezydent katalońskiego klubu, Carles Vilarrubí. Doświadczony działacz zdecydował się na taki krok z powodu podjęcia przez Barcelonę decyzji o rozegraniu meczu z Las Palmas, mimo że wcześniej zależało jej na zmianie terminu. Vilarrubí nie zmienił początkowego zdania i nie chciał, by spotkanie doszło dzisiaj do skutku.


Jak się okazuje, nie był on jedyny. Podobne stanowisko utrzymywał Jordi Monés, który w katalońskim klubie był odpowiedzialny za pion medyczny. Zgodnie z doniesieniami RAC1, on również podał się do dymisji.


Dodajmy, że obaj panowie nie chcieli, by ekipa wicemistrza Hiszpanii rozgrywała dzisiaj spotkanie, mimo potencjalnych sankcji ze strony władz LaLiga i hiszpańskiej federacji. Ta pierwsza zagroziła Barcelonie odjęciem sześciu punktów.


Gra przy pustych trybunach nie przeszkodziła podopiecznym Ernesto Valverde w pokonaniu Las Palmas. Barcelona wygrała 3:0 po trafieniu Sergio Busquetsa i dwóch bramkach Leo Messiego.  

Więcej na temat: Hiszpania FC Barcelona

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Zagadkowe słowa żony Josué OFICJALNIE: Nenad Bjelica odchodzi z Unionu Berlin Z FC Barcelony do Manchesteru United?! Wpis Radomiaka Radom po wygranej z Legią Warszawa wywołał małe zamieszanie. Poszło o dwa słowa Marcelo Bielsa powołał do reprezentacji Urugwaju amatora, który strzelił 57 bramek w 39 meczach OFICJALNIE: Jakub Rzeźniczak zadebiutuje w MMA. Poznał rywala FC Barcelona pewna długo wyczekiwanego transferu. Majstersztyk!

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy