Wisła Kraków nie prezentuje w ostatnich tygodniach najlepszej formy. Biorąc pod uwagę pięć ostatnich spotkań, zespół prowadzony przez Adriána Guľę wygrał tylko jedno przeciwko Górnikowi Zabrze (1-0). Cztery pozostałe przegrał.
Do listopadowej przerwy reprezentacyjnej pozostały jeszcze trzy mecze. Najpierw, bo już w najbliższą niedzielę „Biała Gwiazda” zmierzy się w lidze z Wisłą Płock, by trzy dni później udać się do Tychów na starcie z tamtejszym GKS-em w ramach 1/16 finału Pucharu Polski. Tryptyk zakończy derbowe starcie przeciwko Cracovii.
Szans na poprawę swojej sytuacji będzie co niemiara, jednak okoliczności nie są do końca sprzyjające. Ostatnie doniesienia sugerują, że zespół może być w zbliżających się potyczkach poważnie osłabiony.
W środowe popołudnie Wisła Kraków poinformowała za pośrednictwem oficjalnych mediów, że po wykonaniu przesiewowych testów, w drużynie wykryto kilka przypadków zakażenia koronawirusem. Wcześniej chory był Patryk Plewka.
Na ten moment nie wiadomo, kto poza środkowym pomocnikiem uskarża się jeszcze na problemy zdrowotne. Osoby zmagające się z chorobą zostały odizolowane od reszty zespołu, a pozostała grupa przygotowuje się do meczu w Płocku
„Drużyna kontynuuje pracę w oparciu o zaostrzony reżim sanitarno-epidemiologiczny. W stacjonarnych treningach uczestniczą wyłącznie przedstawiciele pierwszej drużyny z negatywnymi wynikami testów” - czytamy w oficjalnym komunikacie.
Po dwunastu kolejkach Wisła Kraków plasuje się w ligowej tabeli na trzynastym miejscu. Do tej pory zgromadziła na swoim koncie 14 punktów.