Wisła Kraków prezentuje się w rundzie wiosennej, jak z nut i wygrała osiem z dziewięciu dotychczasowych spotkań. To przekłada się obecnie na drugie miejsce w tabeli zaplecza Ekstraklasy i tylko cztery punkty straty do pierwszego ŁKS-u Łódź.
Awans to jednak niejedyny temat, który spędza sen z powiek fanów „Białej Gwiazdy”. Wiele uwagi poświęca się również kwestii nowego inwestora.
Niedawno Jarosław Królewski odpowiadał na pytania Socios Wisła Kraków, gdzie przyznał, że do 15 kwietnia potencjalny nabywca większościowego pakietu akcji ma ekskluzywność na rozmowy.
Ten termin mija lada moment, a oficjalnych wieści w sprawie, jak nie było, tak nie ma.
Jak zatem wygląda sytuacja? O tym informuje „Gazeta Krakowska”, bo według ustaleń tego źródła prezes Wisły Kraków spotkał się w Warszawie z potencjalnym inwestorem. Z rozmów płynie jeden wniosek: potrzeba czasu na dogranie niektórych kwestii.
Wspomniane źródło sugeruje, że negocjacje mogą potrwać nawet do końca kwietnia. Wtedy również dowiemy się, czy Królewski pozostanie na stanowisku, czy też potencjalny właściciel wprowadzi do klubu kogoś nowego.
Gracze Wisły Kraków skupiają się na razie na ligowej walce. Kolejny mecz już 22 kwietnia, a rywalem będzie Ruch Chorzów.