Zimbabwe mierzyło się w ostatnim czasie z Botswaną (0:0) oraz Zambią (2:1) w ramach eliminacji Pucharu Narodów Afryki i chociaż piłkarze oraz sztab szkoleniowy mogli cieszyć się z osiągniętych rezultatów, to po zakończeniu zgrupowania nie wszyscy wrócili do swoich klubów w dobrych humorach. W szczególności dotyczyło to Teenage’a Hadebe, który spostrzegł w momencie powrotu do Turcji, że brakuje mu w paszporcie wolnych stron na stosowną pieczątkę umożliwiającą mu wjazd do kraju, a kiedy zaczął wnioskować o nowy dokument, dowiedział się, że rząd chwilowo nie stać na jego wydrukowanie.
W konsekwencji nie mógł on pomóc klubowi Yeni Malatyaspor w starciu z Fenerbahçe (0:0), a wielce prawdopodobne jest to, że przegapi również nadchodzące spotkanie z Gençlerbirliği.
Ostatecznie, po interwencji tamtejszego związku piłki nożnej, a także selekcjonera kadry Wellingtona Mpandare, 24-latek otrzymał nowy paszport. W Malatyi ma jednak zameldować się dopiero w piątek, czyli w dni rozegrania meczu. Niemniej dla środkowego obrońcy są to i tak znakomite wieści, bowiem pojawiły się doniesienia, jakoby jego zespół już w minionym tygodniu rozważał rozwiązanie z nim umowy.
– To był trudny czas dla nas wszystkich, ale cieszymy się, że teraz Teenage będzie mógł robić to, w czym jest najlepszy – stwierdził
Wellington Mpandare, selekcjoner kadry,
w rozmowie z „The Herald”.
Hadebe uzbierał dziewięć występów w koszulce Yeni Malatyaspor w obecnym sezonie. Z kolei w reprezentacji narodowej rozegrał jak dotąd trzynaście spotkań.