"Nerazzurri" przegrali w czwartek z Hapoelem Beer Szewa, co przesądziło o ich odpadnięciu z Ligi Europy już po fazie grupowej. Włosi mają tylko trzy punkty na koncie i są pewni zajęcia czwartego miejsca w grupie K. "La Gazzetta dello Sport" wyliczyła, że brak awansu do fazy play-off kosztował Włochów 15 milionów euro, co oznacza konieczność sprzedaży kilku zawodników.
Chińczycy zarządzający Interem wydali ponad 100 milionów euro na letnie wzmocnienia, a po zmianie trenera obiecali nowemu szkoleniowcowi, Stefano Pioliemu, kolejne transfery. W celu uzyskania potrzebnych środków z San Siro mają się pożegnać Jonathan Biabiany, Stevan Jovetić, Felipe Melo, Davide Santon oraz Gabigol.
Pierwszych trzech graczy już od dłuższego czasu znajduje się na wylocie z Mediolanu i Inter z chęcią wysłucha wszelkich propozycji. Biabiany liczy na ofertę z Chin, natomiast Jovetić i Melo mogą razem powrócić do Fiorentiny. Santon z kolei miał odejść już latem do West Hamu. Transfer nie doszedł jednak do skutku po tym, jak zawodnik oblał testy medyczne.
Działacze "Beneamaty" wciąż zastanawiają się, co zrobić z Gabigolem. Brazylijczyk trafił na Półwysep Apeniński w sierpniu za 25 milionów euro, lecz w oczach Franka De Boera nie był gotowy na grę w Serie A. Zdanie Holendra podziela Pioli, dlatego 20-latek prawdopodobnie otrzyma szansę na wypożyczenie. Najbardziej zainteresowana jest Pescara, ale w grze są także Empoli i Bologna.