Wczoraj ojciec zawodnika, Thierry, poinformował, że jego syn odrzucił możliwość przedłużenia umowy z Chelsea. Rzekomo miał to zrobić po to, by mieć większe szanse na transfer do Realu Madryt, jeśli ten spróbuje go pozyskać w najbliższych latach.
Aktualny kontrakt zawodnika wygasa już za trzy lata, dlatego drużyna zamierza się zabezpieczyć przed zbliżeniem się gracza zbyt blisko końca umowy. Na początku 2018 roku Chelsea wznowi negocjacje z Belgiem i jego przedstawicielami. Jak poinformował „The Telegraph”, zaoferują oni byłemu piłkarzowi Lille pensję w wysokości około 300 tysięcy funtów tygodniowo, co ma go przekonać do pozostania na Stamford Bridge.
Zdecydowanie większym problemem dla działaczy „The Blues” jest jednak sytuacja Thibaut Courtoisa. Po zakończeniu aktualnego sezonu belgijski bramkarz będzie miał zaledwie rok kontraktu i już w połowie przyszłego sezonu może negocjować odejście do nowego zespołu na zasadzie wolnego transferu.
Zawodnik zapewniał niedawno, że jego celem jest powrót do Hiszpanii, gdzie mieszkają jego najbliżsi. Belg nie powiedział jednak, kiedy dokładnie się to wydarzy. Chelsea chce uczynić z Courtoisa najlepiej opłacanego bramkarza na świecie, dlatego zaproponowała mu kontrakt w wysokości 200 tysięcy funtów tygodniowo, mając nadzieję na osiągnięcie porozumienia przed styczniem.