Wszechstronny prawy obrońca udanie rozpoczął obecne rozgrywki w OGC Nice i cieszył się dużym zaufaniem trenera Francesco Fariolego.
Ten został jednak zmuszony do zrezygnowania z możliwości korzystania z jego usług po zachowaniu piłkarza, który dopuścił się otwartego wsparcia Palestyny w konflikcie z Izraelem tuż po przeprowadzeniu krwawego ataku na ludności cywilną przez organizację Hamas poprzez polubienie i udostępnienie w mediach antysemickich materiałów.
Zachowanie 27-letniego zawodnika zostało momentalnie potępione i spotkało się z zawieszeniem go najpierw przez klubu, a potem przez Komisję Dyscyplinarną Ligue de Football Professionnel na siedem spotkań.
Na tym kłopoty reprezentanta Algierii się nie skończyły, ponieważ dochodzenie przeciwko niemu wszczęła lokalna prokuratura, oskarżając go o terroryzm i publiczne nawoływanie do nienawiści lub przemocy.
Doprowadziło to do aresztowania piłkarza w celu złożenie wyjaśnień i następnie wyznaczenia terminu rozprawy sądowej.
Dziennikarze RMC Sport informują, że Youcef Atal pojawił się na niej w towarzystwie obrońcy i wyraził skruchę z powodu przekazania dalej kontrowersyjnych materiałów.
- Udostępniłem to wideo, ponieważ myślałem, że jest to przesłanie pokojowe i tego, że ludzie cierpią podczas tej wojny. Niestety, żałuję, że nie doprowadziłem tego do końca - powiedział.
Prokuratura nie uznała tych tłumaczeń za żadne okoliczności łagodzące i domaga się ukarania Algierczyka dziesięciomiesięcznym więzieniem w zawieszeniu, grzywną w wysokości 45 000 euro oraz publikację orzeczenia sądu na Instagramie w przeciągu miesiąca.
Boczny obrońca zdążył w tym sezonie zdobyć bramkę w sześciu występach i nie poprawi już tego dorobku, ponieważ za kilkanaście dni ma zostać wystawiony na listę transferową.