Działacze Zagłębia Lubin przed sezonem po cichu liczyli, że zespół będzie w tym sezonie w stanie nie tylko się utrzymać, ale też przy dobrych wiatrach, walczyć o górne rejony tabeli.
Pierwsza faza rozgrywek jednak szybko zweryfikowała te zapędy, bo „Miedziowi” plasują się w ligowej tabeli dopiero na czternastym miejscu i mają raptem cztery punkty przewagi nad strefą spadkową.
To z kolei powoduje, że na włosku wisi posada Piotra Stokowca. Ostatnio pojawiły się wieści, że głównym kandydatem, by go zastąpić, jest Waldemar Fornalik. Wydaje się jednak, że w Lubinie rozważają też inne opcje.
Jedną z nich stanowi Adam Majewski ze Stali Mielec, o czym informuje TVP Sport.
Według tego źródła władze Zagłębia sondują ten temat i doszło nawet do pierwszych rozmów. Żeby jednak do ruchu doszło, trzeba będzie wpłacić za szkoleniowca klauzulę wykupu.
Mówi się, że sama kwota nie odstrasza „Miedziowych” i jeśli rzeczywiście uda się dojść do porozumienia z samym trenerem, transakcja może dojść do skutku.
48-latek odpowiada za wyniki Stali Mielec od lipca 2021 roku. W tym sezonie jego drużyna to jedna z rewelacji rozgrywek. Wcześniej prowadził natomiast Stomil Olsztyn.