Potencjalne zwolnienie Portugalczyka wciąż wywołuje burzliwe dyskusje w brytyjskich mediach. „Czerwonym Diabłom” udało się co prawda wygrać z Newcastle, choć nie bez problemów, i przerwać passę bez zwycięstwa, lecz nie oznacza to, że Mourinho może czuć się spokojny o swoją posadę. Klub ma poszukiwać następcy, a dziennikarze prześcigają się w domysłach.
Na ten moment faworytem jest Zinedine Zidane. Francuz chciał sobie zrobić rok przerwy po owocnej w sukcesy przygodzie z Realem Madryt. Paul Merson ma jednak zupełnie inny pomysł, który dla wielu mógłby się wydawać co najmniej zaskakujący. Otóż ekspert „Sky Sports” twierdzi, że ekipa z Old Trafford powinna postawić na Francuza, ale niekoniecznie na Zidane'a.
- To naprawdę nie jest zły pomysł. Trzeba patrzeć na to, co osiągnął Wenger - stwierdził Merson, sugerując, iż to właśnie były menedżer Arsenalu idealnie nadawałby się na następcę Mourinho.
- Nie trzeba ruszać na rynek i kupować piłkarzy za 70-80 milionów funtów. Czasem po prostu potrzeba świeżego startu.
Wenger obecnie pozostaje bez pracy po tym jak został zwolniony z Arsenalu. W wywiadach zapewniał jednak, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i chętnie wróci na ławkę trenerską. Jak do tej pory żaden klub nie zdołał jednak przekonać go do podpisania umowy.