Zaskakujący transfer Realu Madryt z Liverpoolu?! Liga Mistrzów ma być kartą przetargową

fot. Jose Breton- Pics Action / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Źródło: Daily Mail

Real Madryt pragnie zastąpić Ferlanda Mendy'ego. Mocnym kandydatem do tej roli został Andy Robertson z Liverpoolu - twierdzi „Daily Mail”.

Real Madryt od pewnego czasu ma poważny problem z lewą stroną defensywy. Przez lata królował na tej pozycji Marcelo, który z biegiem czasu utracił formę, co ostatecznie poskutkowało rozstaniem.

W buty Brazylijczyka miał wejść Ferland Mendy.

27-latek na Estadio Santiago Bernabeu zawodzi, nie potrafiąc zaznać smaku regularności. Od transferu w 2019 roku opuścił z powodu kontuzji już ponad 50 spotkań.

Gdy już przebywa na murawie, to nie zachwyca. Jego surowość techniczna nie przypadła do gustu kibicom, którzy od lewego defensora oczekują czegoś zupełnie innego.

Pozycja Mendy'ego słabnie. Zarząd „Królewskich” myśli coraz intensywniej o nowym defensorze.

„Daily Mail” przekonuje, że wysoko na liście życzeń znajduje się czołowy piłkarz Liverpoolu - Andy Robertson.

Szkot nie myśli na ten moment o opuszczeniu Anfield, aczkolwiek Real mógłby go skusić grą w Lidze Mistrzów. Jak wiadomo, „The Reds” nie zameldują się w przyszłej edycji tych prestiżowych rozgrywek.

Co więcej, drużyna z Madrytu byłaby nawet skłonna przeznaczyć na 29-latka ponad 40 milionów funtów.

Robertson wygrał już z Liverpoolem wszystko, co właśnie może skłonić go do zmiany otoczenia.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Josué rozczarowany postawą Legii Warszawa. „Do samego końca na to liczył” Lukas Podolski zapowiedział koniec kariery. „Po tym skończę” Głośne rozstanie w Rakowie Częstochowa?! Marek Papszun może postawić na nim krzyżyk Bonus 300 złotych za wygrany zakład na pierwszego gola w meczu PSG - Borussia Dortmund OFICJALNIE: Gracz Rakowa Częstochowa wypada na ponad pół roku. Ogromny pech... Rano matura, wieczorem półfinał Ligi Mistrzów OFICJALNIE: Thiago Silva znalazł nowy klub. Plan na grę po 41. urodzinach

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy