Jak informuje „Przegląd Sportowy”, w swoim składzie widzi go Aston Villa, którą stać na zaoferowanie kilku milionów za prawego obrońcę. Jednak o transfer powalczą też lepsze pod względem sportowym marki niż klub Championship. Wcześniej mówiło się choćby o Olympiakosie Pireus, ale ten kierunek raczej nie wchodzi już w grę, bo na stole pojawią się wkrótce propozycje bardziej atrakcyjne, tak dla „Wojskowych”, jak i samego zawodnika.
24-latek swego czasu wiązany był z przeprowadzką do Benfiki, do której oczywiście ostatecznie nie doszło. Teraz pokazał się z bardzo dobrej strony przede wszystkim w meczach Ligi Mistrzów, także z Realem Madryt, więc skauci wielu klubów zapisali jego nazwisko w swoich notesach.
W dodatku sam „Bereś” myśli o transferze. Jeśli tak, Legia musi go sprzedać w oknie zimowym lub następnym letnim, gdyż jego umowa obowiązuje tylko do 30 czerwca 2018 roku, a raczej nie ma mowy o przedłużeniu.
Reprezentant Polski w tym sezonie rozegrał 20 spotkań we wszystkich rozgrywkach, asystował przy trzech bramkach. Do Legii przeniósł się w styczniu 2013 roku z Lecha Poznań za niespełna pół miliona złotych.