Salernitana w trwającym sezonie Serie A zaprezentowała się fatalnie. W dotychczasowych 34 meczach wygrała zaledwie dwa razy i zanotowała dziewięć remisów. 15 punktów we wspomnianej liczbie spotkań przełożyło się na średnią punktów równą zaledwie 0,44 punktu na mecz.
Przed sezonem do tej ekipy dołączył Mateusz Łęgowski z Pogoni Szczecin, za którego klub zapłacił trzy miliony euro.
21-latek bardzo szybko wpasował się do nowego zespołu i w pierwszej części sezonu znalazł się w pierwszej jedenastce osiem razy, bardzo często także wchodził z ławki. Łącznie uzbierał 26 występów w tym sezonie.
Niestety reprezentantowi Polski nie pomogły zmiany trenerów, bo w trakcie sezonu trenował pod okiem czterech trenerów. Natomiast za Stefano Colantuono w ostatnim meczu z Fiorentiną zagrał pełne 90 minut, jednak w meczu z Frosinone nie podniósł się z ławki, a jego drużyna dostała łomot 0:3.
Dzięki temu zwycięstwu „Canarini” mają szansę na oddalenie się po tej kolejce od strefy spadkowej na trzy punkty. W najgorszym wypadku mogę mieć tyle samo punktów, co zespół „spod kreski”.
Salernitana w pierwszym sezonie w Serie A utrzymała się przewagą jednego „oczka”, natomiast w kolejnym sezonie różnica od drużyn spadających była wyraźna.
Za chwilę do klubu polskiego środkowego pomocnika wśród spadkowiczów mogą dołączyć Sassuolo oraz Udinese.