Od kilku tygodni spekuluje się na temat możliwości objęcia przez Thomasa Tuchela Paris Saint-Germain. Wszystko jest już właściwie dopięte i Niemiec ma być ogłoszony jako nowy trener mistrzów Francji po zakończeniu aktualnego sezonu. Według „L'Équipe” sytuacja może się jeszcze zmienić.
Zgodnie z informacjami przedstawionymi przez francuską gazetę, Pini Zahavi w ostatnim czasie polecił usługi niemieckiego szkoleniowca Chelsea. Według nich to właśnie toczące się rozmowy z „The Blues” są powodem, dla którego dołączenie 44-letniego szkoleniowca do Paris Saint-Germain nie zostało jeszcze oficjalne potwierdzone.
Co ciekawe, Pini Zahavi, czyli przedstawiciel interesów Thomasa Tuchela czy Roberta Lewandowskiego, ma bardzo dobre relacje zarówno z włodarzami Paris Saint-Germain, jak i Chelsea FC. Poprzedniego lata Izraelczyk odegrał kluczową rolę w transferach Neymara i Kyliana Mbappé.
Unai Emery niedawno ogłosił, że po zakończeniu sezonu odejdzie z Paris Saint-Germain, dlatego mistrzowie Francji są zmuszeni do podpisania umowy z jego następcą. Inaczej sytuacja wygląda w Chelsea, bo z ust Conte takiej deklaracji nie było. Włoch prawdopodobnie spróbuje wypełnić swój kontrakt, który jest warty 9 milionów funtów za sezon.