„Jestem na waszym parkingu, może potrzebujecie napastnika?” - sześć klasyków Transfer Deadline Day

2015-02-02 09:07:38; Aktualizacja: 9 lat temu
„Jestem na waszym parkingu, może potrzebujecie napastnika?” - sześć klasyków Transfer Deadline Day Fot. Transfery.info
Szymon Podstufka
Szymon Podstufka Źródło: Transfery.info

Bez tych wszystkich rzeczy Transfer Deadline Day byłby dniem nieporównywalnie mniej atrakcyjnym. Oto nasze zestawienie sześciu niezaprzeczalnych klasyków ostatniego dnia okna.

HARRY REDKNAPP


Niestety, w tym roku nie będziemy mogli liczyć na Houdiniego, bo zapowiedział już na łamach Sky Sports, że dziś nie będzie wywiadów udzielanych przy opuszczonym oknie swojego samochodu. Legenda.



PETER ODEMWINGIE


Jego samotny rajd z West Bromwich aż na Loftus Road, gdzie jednak pocałował klamkę, to jedna z najbardziej komicznych historii ostatniego dnia transferów. Odemwingie udzielał już wywiadu, w którym deklarował, że Queens Park to znakomity klub, że jest podekscytowany perspektywą gry tutaj. Jedyny problem polegał na tym, że Rangers nie bardzo wiedzieli o tym, że złożyli jakąkolwiek ofertę za Nigeryjczyka.




JIM WHITE I JEGO BINGO


Dla Jima White'a Transfer Deadline Day jest jak gwiazdka. Dziennikarz Sky nieodłącznie towarzyszy nam tego dnia od początku do samiutkiego końca. Od wielu lat.





Od jakiegoś czasu Paddy Power zamieszcza na swoim Twitterze „Jim White Bingo”. Na planszy znajduje się szesnaście kratek z typowymi wypowiedziami i sytuacjami, jakie mają się przewinąć przez relację White’a na Sky Sports. Sprawdzalność? Bardzo wysoka.





KIBICE


Na tych pod stadionami, gdzie długie godziny spędzają reporterzy Sky Sports zawsze można liczyć.





Nie możemy też pominąć dwóch absolutnie topowych występów…


FIOLETOWY DILDO


… tego spod Goodison Park



NORWICH BANG


… i tego spod Carrow Road.