Kibice Tottenhamu piszą petycję do UEFA: "Real Madryt zachowuje się haniebnie i nielegalnie!"
2013-06-22 15:01:29; Aktualizacja: 11 lat temu Fot. Transfery.info
Kibice Tottenhamu, zdenerwowani postawą Realu Madryt, wystosowali przez portal Change.org petycję dotyczącą polityki prowadzonej przez "Królewskich" i ich prezydenta, Florentino Pereza w sprawie transferu Garetha Bale'a.
Do najbardziej spektakularnych sukcesów petycji Change.org należą między innymi: zapewnienie medycznego wsparcia rodzinom ofiar zanieczyszczonej środkami rakotwórczymi wody w Camp Lejeune w Północnej Karolinie, a ze spraw związnych bezpośrednio ze sportem - emisja paraolimpiady we francuskiej telewizji.
Petycję w sprawie polowania Realu Madryt na podpis Garetha Bale'a pod kontraktem z "Los Blancos", które według kibiców jest nielegalne, można przeczytać TUTAJ. Jej treść brzmi następująco:
"To ważne dla dobra piłki nożnej. Nie możemy wymagać od naszych piłkarzy bycia idealnymi i karać ich za (dla przykładu) niewielkie osobiste wykroczenia, by później pozwalać instytucjom wielkości Realu Madryt zachowywać się jakkolwiek chcą i jakkolwiek uważają to za właściwe tylko dlatego, że mają pieniądze.
Real Madryt stał się prawem samym dla siebie i musi ponownie nauczyć się szacunku do sportu. Zdecydowali, że są ponad prawami gry i ignorują wszystkie najważniejsze zasady, które sprawiają, że piłkę nazywaliśmy "piękną grą", sprawiając że obecnie jest piękna tylko, kiedy jesteś wielką potęgą.
Wznieśli się jednak na jeszcze wyższy poziom w swoich próbach sprowadzenia Garetha Bale'a, zanim w ogóle otworzyło się okienko transferowe. Prezydent "największego klubu" na świecie powinien zachowywać się według znacznie bardziej moralnych i legalnych zasad. Ostatni sygnał od Zinedine'a Zidane'a, mówiący o tym, że Bale powinien "spotkać się na osobności" z władzami swojego obecnego klubu, by popchnąć sprawę transferu do przodu jest haniebny... tak samo jak oświadczenie Pereza, że "Bale jest urodzony by grać w Madrycie".
To jest jednak coś więcej niż to okienko i ten akurat transfer. Jeśli nic nie zostanie zrobione w sprawie najbardziej bezczelnego pojedynku o ściągnięcie piłkarza w taki sposób, kiedy wciąż obowiązuje go kontrakt, wszelkie dotyczące takich praktyk zasady mogą równie dobrze być zniesione... w tym wypadku byłyby znów "fair". Gdyby wszyscy mogli zachowywać się dokładnie tak samo."